Gwiazda Chudów Juniorzy

gRigOr

Mecz odbędzie sie w NIEDZIELE tj.30.09.2007r. o godzinie 13:30 więc zbiórka jest o 12:45 . Gramy u siebie pierwszy mecz ligowy od przerwy zimowej !!
..... OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA .....

[link widoczny dla zalogowanych]3VS0[link widoczny dla zalogowanych]

1:0 Pindur 10'
2:0 Lazar 15'
3:0 Bałuszyński 18'

SKŁAD NA MECZ:
[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatni weekend Marca 2008 r. i choć nie jeszcze wiosenna a ostatnia kolejka rundy jesiennej zaczyna naszą piłkarską wiosnę Wink

Nasz Rywal to Tęcza Wielowieś. Tęcza która w tabeli patrzy z dołu na naszą Gwiazdę mogła jednak sprawić nam trochę problemów w to jakże piękne południe. Mecz zaczął się o godzinie 13.30 na boisku LZS Gwiazdy Chudów. Chciałbym tu podkreśli bardzo dobrze przygotowane boisko które 2 dni wcześniej uporządkowali juniorzy z Chudowa. Na meczy pojawili się prawie wszystkie Gwiazdki oprócz Michała Kopla i Sebastaian Słabonia (obaj kontuzja), Kamila Kasprzyckiego (chory) i Patryka Żymełki oraz Daniela Noconia.
Nikt z naszej drużyny nie umiał się już doczekać tego spotkania i każdemu z nas ta przerwa ciągła się w nieskończoność. W nastrojach bojowych i strojach nowych rozpoczęliśmy mecz. Od początku postawiliśmy ciężkie warunki Tęczy, dużo akcji przeprowadzaliśmy środkiem jak i bocznymi strefami boiska. Nie wybieraliśmy najprostszych możliwości w rozgrywaniu piłką co nie opłacało się do pierwszej bramki, która była świetną akcją zespołową, a Łukasz Bałuszyński wykazał się świetnym przeglądem pola dając leciutkie ale jakże finezyjne kończące podanie głową do Pindur Sebastiana, który pewnym strzałem dał nam prowadzenie. Po strzeleniu bramki Gwiazda trochę siadła, nie stwarzaliśmy sobie dogodnych okazji około 10 minut mimo tego gracze z Wielowsi nie zagrozili bramce w której występował Rafał Kuberek. Po 10 minutach wolnej gry nastąpił przełom i dwie bramki Gwiazdy które ustawiły mecz. Tomasz Pietrzyba świetnie znalazł się w polu karnym piłkę przejął Grzegorz Lazar i podwyższył wynik spotkania. Tuż po drugiej bramce wpadła bramka trzecia autorstwa Łukasza Bałuszńskiego, po dośrodkowaniu z prawej strony boiska piłka przeleciała całe pole karne i spadła pod nogi Lazara G a ten odegrał do ‘Balu’ który w swoim stylu mocno po rogu bramki ustalił wynik spotkania. Druga połowę zagraliśmy już bez mocy, często nasze akcje były szarpane, co nie znaczy że nie mieliśmy sytuacji. Najlepsze z nich kończyły się na rzutach rożnych, których mieliśmy około 10 lub w rękach bramkarza. Wielowieś w drugiej połowie stworzyła sobie jedyną dobrą okazje szybko wyprowadzony kontratak świetnie w bramce skrócił Kuberek który od 140 minut zachowuje czyste konto Wink

Dobrze dzisiaj zagraliśmy w środku pomocy agresywnie i nie ustępliwie. Świetnie w obronie bo na zero i nasi napastnicy strzelili sobie po jednej bramce Wink

Pierwsza połowa na 5, druga 4- Wink

Grigor^^