Gwiazda Chudów Juniorzy

gRigOr

Mecz odbędzie sie w NIEDZIELE tj.27.04.2008r. o godzinie 13:30 zbiórka jest o 12:15. Gramy z sąsiadującym z nami w tabeli Kleszczowem. Mecz odbędzie się na naszym boisku więc tym bardziej musimy się zmobilizować i podtrzymać naszą fantastyczną passe meczów bez porażki. Pierwszy nasz mecz z drużyną Kleszczowa jesienią zakończył się wynikiem 0:1. W dramatycznych okolicznościach bo w ostatniej minucie straciliśmy bramkę.
..... OBECNOŚĆ OBOWIĄZKOWA .....

[link widoczny dla zalogowanych]4:0[link widoczny dla zalogowanych]

1:0 Lazar (Pietrzyba)
2:0 Pietrzyba (Pindur)
3:0 Baluszyński
4:0 Baluszyński (Pietrzyba)

27 Kwiecień 2008r. 17 Kolejka Juniorskiej A klasy. Dziś nasza Gwiazdka podejmowała Start Kleszczów. Drużynę która w pierwszym meczu tych drużyn w rundzie jesiennej w ostatnich minutach spotkania zapewniła sobie zwycięstwo. Dziś przyszedł czas na rewanż. Gwiazda zbudowana ostatnią serią meczy bez porażki za wszelką cenę chciała wygrać to spotkanie. Gwiazda nie zagrała dzisiaj w najmocniejszym składzie zabrakło między innymi: Przemka Lubińskiego, Patryka Żymełki, Kamila Losa i Michała Buszki. Na zbiórce stawiło się 12 zawodników. Mecz rozpoczął się z 10 minutowym opóźnieniem na meczu nie zjawił się sędzia główny i po porozumieniu stron mecz został sędziowany przez naszego trenera i trenera drużyny przeciwnej odpowiedni pierwsza i druga połowa. Warto przypomnieć, że w rundzie jesiennej właśnie na meczu z Kleszczowem także nie pojawił się sędzia.
Mecz od początku prowadzony był pod dyktando gospodarzy którzy zamknęli Start na własnej połowie. Pierwsze dogodne sytuacje to strzały z dystansu próbował m.in. Pindur, Bałuszyński, Kasprzycki i Pietrzyba T. Dobre strzały końcami palców wybijał dobrze spisujący się bramkarz z Kleszczowa. Obrona Gwiazdy była dzisiaj zalążkiem każdej akcji piłka chodziła z jednej strony na drugą. Około 15 minuty spotkania piłka trafia do dobrze dzisiaj dysponowanego Pietrzyby ten fenomenalnym podaniem obsługuje wbiegającego Lazar a ten czeka Az piłka się odbije i lobuje bramkarza gości. 1:0! Dobrych dwóch okazji do strzelenia bramki nie wykorzystali nasi napastnicy Pindur i Baluszyński będąc oko w oko z bramkarzem. Skromnym prowadzeniem zakończyła się pierwsza połowa spotkania. W przerwie została dokonana zmiana Lazar schodzi a w jego miejsce Sebastian Słaboń. Spokojny mecz Gwiazdy, nie forsowali tępa i gra dzisiaj nie mogła satysfakcjonować kibiców. W niektórych fragmentach gry na stojąco – co zostało skrytykowane przez naszego trenera w przerwie. W drugiej połowie także nie istnieli gracze Startu akcja za akcją Gwiazda stawała się coraz groźniejsza. Ale wiele akcji bez elementu zaskoczenia nie stwarzały choćby sytuacji pod bramkowych. Jedna z ładniejszych akcji spotkania wypuszczony przez świetnie grający nasz blok defensywny (który ustrzegł się dzisiaj poważnych błędów) zostaje wypuszczony Pindur skraca kąt, jest w samym narożniku pola karnego bierze zamach kładąc obrońcę wysuwa do tyłu a tam na gazie wbiega Pietrzyba Tomek i plasowanym strzałem od słupka podwyższa prowadzenie. Otwarł się worek i zaczęły wpadać kolejne bramki. Łukasz Bałuszyński strzela bramkę na 3:0 po podaniu Pietrzyby strzelając w długi róg i na 4:0 także Balu cudownie podcina piłkę będąc sam na sam z bramkarzem. Oddane zostało jeszcze kilka strzałów m.in. Strzelczyk próbował strzelić pamiętną bramkę z Piastem. Trzeba pochwalić każdego zawodnika Gwiazdy ponieważ, trzeba wygrywać ciężkie mecze, a mimo wszystko ten właśnie taki był. Mecz całkowicie opanowany przez Gwiazdę Chudów, mimo iż gra nie zachwycała, 4 bramki wpadły. Brawo Gwiazda!

Grigor